Na to pytanie mógłbym odpowiedzieć krótko, bo jest super. Zdaję sobie jednak sprawę, że ta lakoniczność mogłaby Wam nie wystarczyć, dlatego postaram się udowodnić albo przynajmniej przekonać, że zamsz to świetny materiał.

Zamsz to wewnętrzna część skóry

Zamsz to skóra, wbrew wielu obiegowym opiniom. Uzyskuje się go z wewnętrznej części skóry – mizdry, dzięki czemu ma charakterystyczny meszek oraz jest miły, miękki w dotyku. To właśnie to połączenie naturalnej miękkości z nieco chropowatym wyglądem sprawia, że skóra zamszowa jest bardzo często wykorzystywana przy szyciu butów. Buty szyte z tego materiału mają wiele zalet: dużo szybciej dopasowują się do stopy niż skóra licowa, są miękkie oraz świetnie wyglądają we wszystkich stylizacjach casualowych i smart casualowych. To dlatego James Bond, grany przez Daniela Craiga kocha te buty – zresztą zobaczcie sami, na zdjęciu w zamszowych butach za kostkę i sztruksowym garniturze. Zresztą prywatnie Craig również często pokazuje się w zamszowych trzewikach.

Zamsz nadaje całości stylizacji charakterystycznego męskiego, nieco drapieżnego wyglądu co w sumie kontrastuje z jego miękkością. Przyznam, że lubię kiedy mężczyzna wygląda jak…mężczyzna. Nie oznacza to dla mnie braku elegancji – wręcz przeciwnie od małego dziecka byłem uczony by wyglądać elegancko i schludnie. Jednak według mnie męski strój powinien być w miarę prosty, mało krzykliwy i mieć w sobie charakter, pewną szorstkość, chropowatość. Właśnie dlatego, że jestem miłośnikiem takiego stylu, uwielbiam zamszowe buty i mam ich kilka par.

 

Na zdjęciu, poniżej w moich ulubionych desert boots legendarnej angielskiej marki Barker – Monty oraz drugich w kolejności ulubionych butach – trzewikach marki Berwick z fantastycznego zamszu Janus. Obie stylizacje są jesienne, w pierwszej jestem w kardiganie z bawełny, na drugiej mam na sobie dzianinową marynarkę Andrea Fenzi z wełny merino. Celowo wybrałem do artykułu stroje pasujące do pogody październikowej. O ile bowiem buty zamszowe zaczynają się cieszyć coraz większą popularnością latem, to wiele osób ciągle obawia się ich zakładania jesienią i zimą. Panuje bowiem przekonanie, że zamsz jest nieodporny na wilgoć. Jak jest w rzeczywistości? Jest to skóra, w dobrych butach zazwyczaj cielęca, a żadna skóra nie lubi wody, nawet olejowana. Każde buty uszyte z tego właśnie materiału należy odpowiednio zabezpieczyć, by mogły wyjść bez szwanku w starciu z wilgocią. Ta zasada dotyczy i zamszu.

 

Jak zabezpieczamy skórę zamszową?

 

Do zamszu stosujemy impregnat, potraktowana nim skóra świetnie poradzi sobie z deszczem i śniegiem. W moim przekonaniu zamsz wymaga znacznie mniej pielęgnacji niż skóra licowa, którą należy regularnie kremować i pastować. Zamszowe obuwie raz na dwa tygodnie spryskujemy nano protectorem i to wystarczy do podstawowej pielęgnacji. Ewentualne zabrudzenia można wyczesać specjalną szczotką z włosiem miedzianym.





Zamszowe desert boots marki Barker to doskonały dodatek do stylizacji casualowej


Trzewiki z świetnego zamszu Janus doskonale współgrają z koszulą i marynarką dzianinową z wełny merino


Do jakiś strojów pasują zamszowe buty?


Pamiętajmy, że w hierarchii formalności skóra ta zawsze stoi niżej niż licowa. Dlatego buty zamszowe to najlepszy przyjaciel wszystkich stylizacji od biznes casual do casual. Na zdjęciu powyżej Daniel Craig nosi je do nieformalnego, sztruksowego garnituru, ja z kolei mam na sobie kolejno: strój casualowy i smart casualowy. Idealne spodnie do butów zamszowych to chino, jeansy będę również pasowały ale w tym wypadku zalecam odrobinę ostrożności – dobrym wyborem będą zamszowe sztyblety.

Pamiętajmy, że z zamszu szyje się wszystkie rodzaje butów od Oxfordów cap toe po brogowane derby i monki. Każdy więc miłośnik tej skóry znajdzie coś dla siebie. W przypadku garniturów znakomicie pasują brogowane oxfordy lub właśnie monki, które nadają nieco luzu i drapieżności nawet nudnym szarym czy granatowym dziennym garniturom. Zobaczcie poniżej jak świetnie wyglądają takie połączenia. Celowo wybrałem czarną koszulę z niebywale miękkiej bawełny od Emanuel Berg oraz skarpetki w jesiennej tonacji, chciałem by wprowadziły kontrast do dosyć monochromatycznej stylizacji. Zamszowy pasek, brązowy zegarek i oprawki do okularów w tym samym kolorze dobrze współgrają z granatem. Pomimo zastosowania trzech kolorów stylizacja, jest spójna, a dzięki butom i koszuli ma charakter i nie kojarzy się z nudnym korpo stylem.

Do szczególnie efektownych należą połączenia zamszu i skóry licowej. Ta sama stylizacja z butami za kostkę Leonardo Ebony toskańskiej marki Borgioli Fratelli.

Do moich ulubionych butów, które wręcz powinny być uszyte z zamszu należą chukka. Ten prosty, łatwy w zakładaniu model – klasyczne chukka są na 2 lub 3 dziurk, wygląda po prostu obłędnie. Pasuje do wszystkich stylizacji casualowych od jeansów i swetrów po spodnie chino i marynarki. U góry prezentowałem już moje ukochane chukka od Barkera, a poniżej fantastyczne desert boots uszyte przez mistrzów z Toskanii Borgioli Fratelli. Jeśli szukasz idealnych butów casualowych – cóż właśnie je znalazłeś.

Borgioli Fratelli Velour Martor równie dobrze pasują do strojów koordynowanych jak i jeansów

 

Czy zamsz ma wady?

 

Cóż ja ich nie znam. Serio. Oczywiście trzeba o niego dbać ale o każdą skórę trzeba – jeśli jednak nie chcemy dbać o obuwie to pozostaje nam kupowanie butów z gumy lub plastiku i wymienianie ich co 2-3 miesiące. Zamsz jest miły w dotyku, łatwo układa się do stopy, wygląda świetnie, czegoż można chcieć więcej. Kiedy się nad tym zastanowię to wszystkie moje buty są z zamszu lub skóry groszkowej, jedyne dwa modele ze skóry licowej to klasyczne oxfordy cap toe jeden czarny, drugi kasztanowy. Dla mnie zamszowe buty to uosobienie komfortu i męskiej, nieco szorstkiej elegancji.

1 Komentarz

  1. W moim przypadku długo zajęło żeby przekonać się do zamszu, ale od jakiegoś czasu tez często korzystam.
    Uczę się dbać o zamsz, ale tak jak pisałeś o każdą skórę trzeba 🙂

Napisz komentarz