Każdy wie o ich istnieniu, większość nawet ma w szafie jedną lub dwie, ale z czego właściwie składają się marynarki? Rozkładając je na czynniki pierwsze okazuje się, że w całej swej prostocie są niezwykle złożone. Butonierka, brustasza, biletówka to o dziwo nie gatunki gołębi czy broni palnej, a właśnie elementy marynarki. Można tego nie wiedzieć, ale dlaczego by tak nie wiedzieć?’
Klapy
Można podzielić je na wąskie (4-6 cm), takie o średniej szerokości (7-9 cm) oraz szerokie (powyżej 9 cm). Dobiera się je głównie pod kątem proporcji – mężczyźni o drobnej budowie ciała powinni wybierać węższe by uniknąć wrażenia przytłoczenia, potężnie zbudowani zdecydowanie lepiej prezentować się będą w szerszych; zbyt wąskie dodatkowo wyolbrzymią sylwetkę.
3 podstawowe rodzaje klap:
- Proste (otwarte)
Są najczęściej spotykane, najbardziej uniwersalne i najbardziej klasyczne. - Szalowe
Nazwa wskazuje pewne powiązanie z szalem. I rzeczywiście w pewnym stopniu tak jest. Ten rodzaj klap jest charakterystyczny dla marynarek smokingowych. Często spotykane jest jedwabne wykończenie, które powoduje wyraźne odcięcie klap na tle marynarki – wyglądają nieco jak narzucony jedwabny szal. - Ostre (zamknięte)
Nazywane również „frakowymi” lub „w szpic”. Pierwotnie zarezerwowane były jedynie dla marynarek dwurzędowych lub fraków, ale coraz częściej odnajdują się również w towarzystwie klasycznej jednorzędówki. Zdecydowanie podnoszą stopień formalności marynarki; ostre, geometryczne wykończenie dodaje dostojności.
Kozerka
Gdzie jej szukać? Gdyby koza zerkała przez ramię, to kozerka byłaby dokładnie tam, gdzie przy zerkaniu znalazłaby się kozia bródka. A już bardziej poważnie – kozerka to miejsce, w którym kołnierz łączy się z klapami. Niegdyś umiejscowiona nieco nad brustaszą, z biegiem lat wędruje coraz wyżej ku linii ramion.
Kołnierz
Nawiązując do definicji konia z „Nowych Aten”, czyli pierwszej polskiej encyklopedii powszechnej Benedykta Chmielowskiego – kołnierz jaki jest, każdy widzi.
Butonierka
Na pierwszy rzut oka całkowicie bezużyteczna dziurka guzikowa znajdująca się w klapie marynarki. Jest ona swego rodzaju narządem szczątkowym – kiedyś była potrzebna, bo marynarki zapinało się pod szyją, dziś jedynie przypomina o minionych czasach i służy do umiejscowienia w niej drobnych ozdób (kwiatki, przypinki, spinki).
Kieszenie
Zdecydowanie nie pełnią funkcji magazynowej a decydują o stopniu formalności marynarki. W garniturach dziennych patka (kawałek materiału doszyty przy kieszeni) powinna być wypuszczona na kieszeń, w garniturach wieczorowych wymagane jest schowanie jej do środka w taki sposób, by widoczny był jedynie obrys kieszeni. W przypadku marynarek o sportowym sznycie często spotykane są kieszenie naszywane, w których nie trzeba się już zastanawiać, co z patką zrobić.
Brustasza
Nazwa wywodząca się z niemieckiego Brusttasche (brust – pierś, tasche – kieszonka). I za nazwą podążając można tę kieszonkę odnaleźć – rzeczywiście umiejscowiona jest na piersi. Pomimo tego, iż przy zakupie jest zaszyta, służy do umiejscowienia w niej poszetki – należy ją rozpruć.
Biletówka
Narząd szczątkowy nr 2. Dodatkowa, mała kieszeń umieszczona z prawej strony, którą pierwotnie wykorzystywano do przechowywania biletów kolejowych, obecnie stanowi już tylko ozdobę i nie jest zbyt często spotykana.
Guziki
Najczęściej występują w duecie, choć spotykane jest też trio. Marynarki sieciówkowe wyposażone są zazwyczaj w guziki plastikowe co zapewnia nieskończoną wręcz gamę kolorów, rozmiarów czy form, ale to egzemplarze wykonane z naturalnych surowców (np. bawolego rogu) świadczą o wysokiej jakości i zdecydowanie wyższej cenie produktu.
Szlice
Nic innego jak rozcięcia z tyłu marynarki. Podobnie jak butonierka czy biletówka kiedyś rzeczywiście były „po coś”, a dziś zostały jako element ozdobny choć nadal w pewnym stopniu skłaniający się ku praktyczności. Szlice zapewniają komfort – dzięki nim można swobodnie usiąść czy włożyć ręce do kieszeni.
I teraz już marynarka jaka jest, każdy się nauczył.
Justyna Horbacz